niedziela, 14 grudnia 2014

Wyzwanie Kreatywnegio Kufra

Próżnowałam bardzo długo muszę się przyznać. Jednak ostatnio doznałam olśnienia i wykonałam naszyjnik na wyzwanie Kreatywnego Kufra.
Ech jak to jest, że pomysł zrodzony w głowie rzadko kiedy odzwierciedla rzeczywistość. Bywały jednak pomysły które bardziej odbiegały od założonych planów.
Nawet nie wiem jakich koralików użyłam( jeśli chodzi o kolory oczywiście). Jednak najzabawniejsze jest to czego użyłam do środka naszyjnika.Jest to sobie taki kamyczek szklany który był kiedyś kamyczkiem akwariowym. Przykleiłam do niego mini focie z łabądkiem i tadammmmm!!!




http://kreatywnykufer.blogspot.com/2014/12/wyzwanie-tematyczne-basn-dzikie-abedzie.html

sobota, 27 września 2014

SREBRZYSTA BRANSOLETKA.

Brak czasu.Oj brak czasu. stworzyłabym coś ale ciągle inne rzeczy wypełzają i domagają się uwagi. już czasem tracę nadzieję, że coś się zmieni i znów będę częściej zaglądała do moich skarbów.
Zrobiłam ją dla koleżanki.
Ja robiłam zdjęcie za oknem był piękny widok
Pozdrawiam.


piątek, 19 września 2014

PORCJA PASJI

Eh mam wolne ale jakoś trudno mi się zebrać. ciągle jakieś obowiązki a na przyjemności zostaje mało czasu. Wczoraj jednak przyszła do Mnie moja przyjaciółka ze swoimi bransoletkami i zakochałam się w nich.
http://robotkomania-betis.blogspot.com/Tu w ostatnio dodanym poście jest ta bransoletka. Męczyłam dziś ten motyw od rana. Powiem szczerze, że ta pierwsza wersja troszkę nieporadna jest. Nie zamierzam jednak poprzestać na jednej bo bardzo mi się ten pomysł spodobał.
Na pocieszenie dorzucam indiański naszyjniczek.

Zupełnie zapomniałam o innym, też dorzucam.

To na razie tyle, pozdrawiam.



wtorek, 9 września 2014

KONIEC PRZERWY

Koniec leniuchowania. Postanowiłam przerwać to nic nierobienie.
Zmiana pracy i moje koralikowanie wylądowało w najczarniejszym kącie. Juz nawet straciłam nadzieję, że do niego powrócę. Dziś mam wolne i powiedziałam sobie, że tak nie może być. I zrobiłam kolczusie. Fajne są. Bardzo proste. Z racji braku natchnienia skorzystałam z pomysłu gazetowego. Inspiracja zaczerpnięta z BEADING POLSKA NR 4.


Oczywiście nie obyło się bez drobnej zmiany. Nie dodałam po bokach przy końcu rzędu koralików ale tak mi się bardziej podoba.
Pozdrawiam.


piątek, 4 lipca 2014

NARESZCIE SĄ WYNIKI

Udało się i zostałam wyróżniona za mój naszyjniczek.
Cieszę się ogromnie. To moje pierwsze wyróżnienie więc wzbudziło ogromne emocje.


http://kreatywnykufer.blogspot.com/2014/06/wyzwanie-tematyczne-basnie-piekna-i.html




https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLvWt8j7Vkp92YNls55MLF0nLa19KpPCE7w_zhGz4q0VL7q0o9SSQRG-CXgcy6UwK6lgDRH3ehExA5gcK-j5JMYHPQOBpGA7InIqqWx_tZkpYAH9Vzi-xdRL0O09SNLruqLh6HmHky758/s400-no/Wyr%25C3%25B3%25C5%25BCnienie+-+Monika+Rudolf.png
I oczywiście jest nagroda w postaci bonu o wartości 50 zł. Całą kwotę mogę bezkarnie wydać na koraliki. 
Pozdrawiam szczęściarzy :))))

czwartek, 19 czerwca 2014

PRAWDZIWE WYZWANIE.

PROJEKT NA TO WYZWANIE MIAŁAM W GŁOWIE ALE OCZYWIŚCIE W CIĄGU TYGODNIA ZMIENIŁ KILKA RAZY SWOJĄ POSTAĆ. MIAŁO BYĆ PARĘ GADŻETÓW WIĘCEJ ALE PROSTOTA CZASEM WYCHODZI NAJLEPIEJ.
"– Och, co się stało z moją drogą bestią? – zawołała Piękna. I przypomniawszy sobie sen popędziła do ogrodu, aby tam poszukać bestii. Pobiegła wprost do krzaku białej róży, a tam leżała bestia, tak nieruchomo i cicho, że Piękna pomyślała, iż nie żyje. Białe róże zwieszające się nad nią muskały ją płatkami, ale bestia dalej leżała w bezruchu. 
– Och, moja droga bestio! – zawołała Piękna, uklękła przy ciele bestii i zarzuciła jej ramiona na szyję."
OTO FRAGMENT KTÓRY MIAŁ BYĆ INSPIRACJĄ. MIAŁAM DODAĆ KRYSZTAŁKI JAKO ŁZY ALE MOJA TEŚCIOWA POWIEDZIAŁA, ŻE RACZEJ BĘDZIE ZA DUŻO TYCH OZDÓB I RÓŻA JEST WYSTARCZAJĄCA. POSŁUCHAŁAM, CZY SŁUSZNIE? TRUDNO POWIEDZIEĆ.


NAMĘCZYŁAM SIĘ Z TĄ RÓŻA, OCZYWIŚCIE WYSZŁA INACZEJ NIŻ W MOJEJ WYOBRAŹNI. CUDEM NIE PORZUCIŁAM PROJEKTU PO TRZECIEJ PRÓBIE.
KWIATEK Z KTÓRYM SIĘ TAK NAMĘCZYŁAM JEST PRZYSZYTY DO SZNURA SZYDEŁKOWO - KORALIKOWEGO.
WSZYSTKO WYKONANE Z TOHO ROUND 11/0.
 


 POZDRAWIAM WSZYSTKICH MANIAKÓW KORALIKOWYCH.

niedziela, 15 czerwca 2014

DZIAŁKOWE PRZYGODY

Dziś pogoda dopisała. Nie można narzekać. Na działce róże rozkwitły pełnią barw. Trudno nasycić się tymi kolorami.
Postanowiłam cyknąć parę fotek w tak pięknym plenerze.









A to zdjęcie nie jest rozmazane tylko kryształek tak pięknie odbił światło.

środa, 28 maja 2014

MAKOWO

Jest zielona z czerwonymi i czarnymi akcentami. Taka makowa miała być, na wyzwanie KK. Podobno kiepsko wyszło jak na Mnie. Nic to, nie wybaczyłabym sobie jakbym jej nie wrzuciła na to wyzwanie http://kreatywnykufer.blogspot.com/2014/05/wyzwanie-foto-inspiracja-2.html.
Być może nie jest to szał ale wczoraj siedziałam do północy żeby ją skończyć.
Zielony jest, czerwony i nawet trochę czerni więc kolorystyka się zgadza.
Zebrałam wszystkie zielone koraliki toho w rozmiarze 11/0, zmieszałam i wzorem payote wydziergałam bazę. Mak jest okrojony aby zapięcie mogło na niego wejść. Dodałam zielony listek do zapięcia i kryształki dla uroku.



                         

Być może i szału nie ma ale i tak będę ją nosiła. Na wiosnę w sam raz.

Dla urozmaicenia komplecik.
Wydziergany na zamówienie, metodą szydełkową, koraliki rozmiar 11/0,
kolor: galvanized rose gold.

Pozdrawiam wytrwałych:)

niedziela, 25 maja 2014

LENIWA NIEDZIELA

Ta niedziela była naprawdę super. Nie za ciepło, nie za zimno lecz w sam raz. Poszliśmy na spacerek na polankę gdzie miałam cyknąć parę foci mojej nowej bransoletce. To kontynuacja wzoru wykorzystanego w poprzedniej do wyzwania KK. Ta jest trochę bardziej strojna. Poszalałam z błyszczeniem bo uwielbiam kiedy się błyszczy.

Na zdjęcia nie widać tego błyszczenia ale w słońcu pięknie się skrzy.
A to mój "Rycerz łopianowy"
Opowiadałam Mu jak byłam dzieckiem i robiłam sobie czapkę z liścia łopianu i znalazłam swojego pierwszego kotka pod takim liściem.
Las cudnie się zazielenił. Ptaki pięknie ćwierkają, aż chce się żyć
Oby to pozytywne nastawienie nie opuszczało Mnie aż do poniedziałkowego ranka :)))


środa, 21 maja 2014

OKO SMOKA

Witajcie
Nie wiem dlaczego, ale jak patrzę na tę bransoletkę to nazwa oko smoka sama mi się nazywa. Fotografia może nie oddawać do końca jej uroku, a właściwie kiepski fotograf nie zdołał ująć prawdy.
Myślę, że następną bransoletkę jaką sobie stworzę to właśnie tym sposobem tylko kolorystyka będzie bardziej radosna i wiosenna.
Słonko dziś tak pięknie świeci, nareszcie jest ciepło.

Zrobiłam ją z koralików toho 8/0 i dodałam koraliki fire polish 6mm.
wzór herringbone a zainspirował mnie filmik, podaję linka:

http://www.youtube.com/watch?v=xevA_DCT0_8

Muszę się pochwalić ponieważ ostatnio razem z moimi dzieciaczkami piekłam muffinki =). Wyszły przepyszne, z kawałkami czekolady mniam.
Ale co najważniejsze moje dzieci ani razu podczas całej operacji nie pokłóciły się :)))

Pieczcie muffinki, są przepyszne i od razu znikają.
Wiosenne pozdrowienia dla fanów muffinek, szczególnie tych czekoladowych.