czwartek, 19 czerwca 2014

PRAWDZIWE WYZWANIE.

PROJEKT NA TO WYZWANIE MIAŁAM W GŁOWIE ALE OCZYWIŚCIE W CIĄGU TYGODNIA ZMIENIŁ KILKA RAZY SWOJĄ POSTAĆ. MIAŁO BYĆ PARĘ GADŻETÓW WIĘCEJ ALE PROSTOTA CZASEM WYCHODZI NAJLEPIEJ.
"– Och, co się stało z moją drogą bestią? – zawołała Piękna. I przypomniawszy sobie sen popędziła do ogrodu, aby tam poszukać bestii. Pobiegła wprost do krzaku białej róży, a tam leżała bestia, tak nieruchomo i cicho, że Piękna pomyślała, iż nie żyje. Białe róże zwieszające się nad nią muskały ją płatkami, ale bestia dalej leżała w bezruchu. 
– Och, moja droga bestio! – zawołała Piękna, uklękła przy ciele bestii i zarzuciła jej ramiona na szyję."
OTO FRAGMENT KTÓRY MIAŁ BYĆ INSPIRACJĄ. MIAŁAM DODAĆ KRYSZTAŁKI JAKO ŁZY ALE MOJA TEŚCIOWA POWIEDZIAŁA, ŻE RACZEJ BĘDZIE ZA DUŻO TYCH OZDÓB I RÓŻA JEST WYSTARCZAJĄCA. POSŁUCHAŁAM, CZY SŁUSZNIE? TRUDNO POWIEDZIEĆ.


NAMĘCZYŁAM SIĘ Z TĄ RÓŻA, OCZYWIŚCIE WYSZŁA INACZEJ NIŻ W MOJEJ WYOBRAŹNI. CUDEM NIE PORZUCIŁAM PROJEKTU PO TRZECIEJ PRÓBIE.
KWIATEK Z KTÓRYM SIĘ TAK NAMĘCZYŁAM JEST PRZYSZYTY DO SZNURA SZYDEŁKOWO - KORALIKOWEGO.
WSZYSTKO WYKONANE Z TOHO ROUND 11/0.
 


 POZDRAWIAM WSZYSTKICH MANIAKÓW KORALIKOWYCH.

niedziela, 15 czerwca 2014

DZIAŁKOWE PRZYGODY

Dziś pogoda dopisała. Nie można narzekać. Na działce róże rozkwitły pełnią barw. Trudno nasycić się tymi kolorami.
Postanowiłam cyknąć parę fotek w tak pięknym plenerze.









A to zdjęcie nie jest rozmazane tylko kryształek tak pięknie odbił światło.